Ktoś mądry kiedyś powiedział, że życie składa się z sumy chwil, a ich celem jest ulotność... Może właśnie to sprawia, że ten ułamek czasu jest tak bardzo pożądany, bo zostawia za sobą pragnienie i niedosyt. Moment, który potrafi trwać godzinami, a gdy już przeminie wydaje się tylko skromnym fragmentem naszego życia...
- Jeszcze wiele takich chwil przed nami - mówisz, ale to nie prawda. Mogą być lepsze lub gorsze, a może nie być ich już wcale... Jednak pewne jest to, że nigdy nie będą takie same, każda ma w sobie coś takiego co sprawia, że jest jedyna i niepowtarzalna. A może by tak zacząć je kolekcjonować? Ludzie zbierają ulotki z kina, bilety pociągowe, kapsle od piwa, to czemu by nie odkładać na półkę chwil spędzonych z Tobą? Przypisać im daty i opatrzyć tytułami... Banał, nie?
A tak poza tym, to spadanie na cztery łapy, jak na ten moment, mam dopracowane do perfekcji, zresztą przychodzi to o wiele łatwiej, gdy można poczuć jak ktoś obok zdejmuje z Ciebie połowę ciężaru, choć zostało jeszcze coś, bo niektóre sprawy trzeba przemilczeć... ale dobrze, że milczeć też można razem.
I jeszcze o czekoladzie... Mam nadzieję, że już się po niej uśmiechasz i Twój głos jest o te kilka tonów weselszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz