To wszystko to tylko metafora, a Ty, drogi Czytelniku, musisz się zastanowić, czy znasz jej znaczenie, czy jedynie się domyślasz...

czwartek, 10 marca 2011

Mydlana osłonka

Promienie słońca odbijają się od bańki mydlanej. Ona powoli wznosi się ku górze. Tak leciutko wieje wiatr, taki ciepły jest. Kolorowa kula, żółta, zielona, niebieska, fioletowa, czerwona, pomarańczowa. Zawiera w sobie cały świat i Ty tam jesteś. Wystarczy tylko się przyjrzeć, zobaczyć swoje odbicie. Gdy patrzysz jak leci, wszystko dookoła zamiera, to te sekundy, które trwają wieczność. Mogłyby trwać i trwać, ale wystarczy tylko wyciągnąć dłoń, koniuszkiem palca delikatnie musnąć mydlaną osłonkę. Bańka pękła. Cały świat się rozprysnął, tak jakby go nigdy nie było.