To wszystko to tylko metafora, a Ty, drogi Czytelniku, musisz się zastanowić, czy znasz jej znaczenie, czy jedynie się domyślasz...

czwartek, 16 grudnia 2010

Postacie z modeliny

Są takie chwile, w których doprowadzasz mnie do szału. Wtedy gotuje się we mnie tak mocno, że mam ochotę zatkać uszy, tupać nogami i krzyczeć...

Swoje najbliższe otoczenie selekcjonujemy spośród tysiąca ludzi. Poznajemy i zbliżamy się do tych, których cechy przypadły nam do gustu, jednak po dłuższej znajomości okazuje się, że tak jak każdy, mają wady. Czy chcielibyście, by choć spróbowali coś z nimi zrobić?

Ludzi nie można zmieniać, formować jak postacie z modeliny... albo się ich akceptuje, albo nie... w tym wypadku trzeba wybrać, nie ma pomiędzy, czarne lub białe.
Są takie chwile, w których doprowadzasz mnie do szału, a ja nie zamieniłabym ich na nic innego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz