To wszystko to tylko metafora, a Ty, drogi Czytelniku, musisz się zastanowić, czy znasz jej znaczenie, czy jedynie się domyślasz...

środa, 29 lutego 2012

W bezsennym stanie

Często, gdy o tej porze jeszcze nie śpię, zastanawiam się ile osób nie śpi ze mną...

niedziela, 12 lutego 2012

Łapać chwile

Jechać tramwajem i zapomnieć wysiąść, a później zasnąć na siedząco przed komputerem. Aż chciałoby się powiedzieć, że jestem zmęczona. Ty zapewne stwierdziłbyś, że bardziej "rozkojarzona", a ja, choć we własnym mniemaniu się nie męczę, zupełnie jakbym nie miała do tego prawa, wybrałabym jednak zmęczenie. Brzmi bardziej trzeźwo.

To wczoraj...

...a dzisiaj "łyżwy o smaku mrożonej kawy", lampka czerwonego wina, popcorn i dobry film. Niedziela została okrzyknięta moim dniem robienia "nic".




To jedna z tych, której muzyka przywołuje wspomnienia.

czwartek, 9 lutego 2012

Porozmawiajmy jeszcze

Lubię bardzo, gdy z ciężkim westchnieniem powtarzasz słowo "wykończę się", a potem się śmiejesz, bo często czuję się podobnie, wtedy jednak myślę, że jest to takie zabawne.

piątek, 3 lutego 2012

mówią kamienie

Tak samo jestem bliźniakiem,
Tak samo mam dwie linie życia na dłoni,
Tak samo nie wiem, co to oznacza.

Nie o tym jednak miało być, ale cóż... w tamtym temacie, chwilowo zabrakło mi komentarza.

środa, 1 lutego 2012

Codzienność

Ruchome schody są udręką dla ludzi, którzy się śpieszą, a kalendarze książkowe mają za mało miejsca do pisania pod nagłówkiem "Niedziela".

Zupełnie jakby w niedziele nie było nic do zrobienia.