To wszystko to tylko metafora, a Ty, drogi Czytelniku, musisz się zastanowić, czy znasz jej znaczenie, czy jedynie się domyślasz...

sobota, 10 marca 2012

W pojedynkę

Potrafili ze sobą przebywać, rozmawiać, nawet zwrócić się do siebie o pomoc. Jedno na drugim mogło polegać, mimo, że już tak długo nie byli razem.
Tamtego dnia odprowadził Ją na przystanek. Długo patrzył w oczy. Wolno wypowiedział głuche "do zobaczenia". Odwrócił się i poszedł przed siebie.
Czy mogli być znów razem?
On, chciałby tego, nie potrafił jednak przyznać się do błędu. Ona, chciałaby tego, nie potrafiła jednak wybaczyć.

W pojedynkę było im zdecydowanie łatwiej, bez zobowiązań, bez ciężaru i nawet bez kuli u nogi.